Jesienne szycie nadal w toku! Trochę przerwał mi projekt z rzeczami świątecznymi, ale gdzieś tam pomiędzy udało mi się uszyć kolejną spódnice. I to w czerwonym kolorze! Aktualnie moja jedyna w szafie i wyszła pięknie.
Pamiętacje szarą spódnicę w kropki, pierwszą rzecz z serii #szycienajesień? Pokazywałam ją TUTAJ
Dzisiejsza, czerwona spódnica powstała z tego samego wykroju z gazety SZYCIE 6/2017 model 23. Poprawiłam tylko zaszewki i zwęziłam trochę pasek. Ten model bardzo mi się spodobał!
Czerwonego materiału również miałam tylko tyle, żeby uszyć taką spódnicę, a na wewnętrzną stronę paska już mi zabrakło. Wykorzystałam więc tkaninę w pepitkę i pasuje idealnie. I przy okazji zużywam resztki tkanin z moich półek :)
Szycie zaczęłam od podklejenia części paska i zszycia.
Przeszyłam pasek po prawej stronie na tkaninie w pepitkę, wyprasowałam i pasek gotowy.
Jeśli coś co szyję posiada zaszewki, to zawsze zaczynam od ich zszycia i wyprasowania.
Na overloku obrzuciłam boki i tył spódnicy. Boki zszyłam na maszynie i rozprasowałam. Rozprasowane boki są bardziej eleganckie i szwy boczny są płaskie, więc stosuję to często w spódnicach.
Doszyłam pasek do spódnicy zwracając uwagę, żeby boczne szwy spotkały się z szwami w pasku.
Do wykonania zapięcia użyłam zamka krytego. Przed obrzuceniem krawędzi tyłu podkleiłam je, żeby były sztywniejsze pod zamkiem.
Doszywam zamek specjalną stopką do tego typu zamków.
Zawijam pasek do środka i doszywam końcówki do zamka. Przypinam pasek od prawej strony i stębnuję w szwie, żeby zamocować pasek do spódnicy.
Dół spódnicy obrzuciłam overlokiem i przykleiłam specjalną taśmą termoaktywną, żeby uniknąć widocznej nitki po prawej stronie. Zamocowałam jedynie na bokach i z tyłu maszynowo.
Spódnica jest gotowa!
To dla mnie zupełnie nowy kolor w mojej szafie, więc będę miała trochę kombinowania z czym go połączyć.
Lubicie czerwień, nosicie???
Drugi projekt zaliczony! Było trochę łatwiej, bo już z tego wykroju korzystałam. Czas na kolejny projekt, a na Instagramie chwaliłam się już, że będzie to koszula :)
#szycienajesien
Szyjecie ze mną na jesień i zimę???
----------------------------------------------------------------------
Znajdź mnie tutaj:
Śliczna spódniczka, ale ja bym chyba dodała podszewkę, bo wiesz zima, no i z podszewką zawsze lepiej leży. Pozdrawiam, Kasia
OdpowiedzUsuńDziękuję Ci za radę :) W przypadku tej tkaniny i jej grubości uznałam, że nie potrzebuję podszewki, ale sprawdzę jak się nosi i może okaże się, że masz rację!
UsuńBuziaki, Faustyna
Ale ładna! Kolor faktycznie mocny, ale myślę, że można go elegancko zestawić z czernią, bielą albo np. beżem :-)
OdpowiedzUsuńOoo z beżem... O tym nie pomyślałam ;) Zestawiłam spódnicę z granatem, niedługo pokażę zdjęcia :)
Usuń