Jakiś czas temu pokazywałam zieloną sukienkę, którą sama uszyłam-->TUTAJ.
Zostały mi resztki dzianiny, ok 0,5m ale w dziwnych kawałkach, a że ten materiał bardzo mi się podoba to wymyśliłam krój spódnicy, który udało mi się wpasować w kształty odpadów. Dodałam do tego kawałek weluru z nadrukiem, kawałek podszewki na kieszenie, dwa zamki metalowe i zamek kryty.
Zobaczcie co wyszło:
Niestety straciłam zdjęcia, gdzie pokazałam jak wyglądały szablony... Było to dosyć istotne, bo tym razem zrobiłam je od początku do końca sama. Ostatnio często korzystałam z szablonów z Burdy ewentualnie trochę je zmieniając. Ale tym razem przypomniałam sobie z książką w ręku jak rysować szablon spódnicy :)
Z szyciem takiego rodzaju kieszeni w spódnicy (i to dzianinowej) zmierzyłam się po raz pierwszy. Było trochę rozmyślania co i jak, szukania w internecie i książkach porad i zdjęć, ale jak na pierwszy raz to myślę, że wszyło całkiem dobrze :) Trening czyni mistrza!
Kolejną trudnością podczas szycia było dopasowanie kawałków do siebie. Niby wszystko skrojone od szablonów (samodzielnie rysowanych), ale wiadomo jak zachowuje się dzianina. Pomogły szpilki, upinane blisko siebie i pozwoliły na przesuwanie się materiału.
Spódnica gotowa!
Jak podoba się Wam takie wykorzystanie resztek materiałów?
Przyznam, że dla mnie ma to same plusy, bo
-uszyłam coś nowego
-zrobiłam samodzielnie szablon
-pozbyłam się zalegających na regale materiałow
-satysfakcja :)
Poprzednie wpisy o szyciu możecie zobaczyć tutaj:
Bądźcie na bieżąco:
SNAPCHAT: faucia006
Buziaki,
Faustyna
♥
jejku, ta spódnica jest CUDOWNA *-*
OdpowiedzUsuńzazdroszczę talentu ;)
wow ale świetna jest ta spódnica <3
OdpowiedzUsuńobyś więcej miała takich resztek, bo wyszło genialnie ;)
OdpowiedzUsuńPorcelainDesire
ciekawy projekt.
OdpowiedzUsuńzazdroszcze super pracowni do realizacji pomyslow.
Fantastyczny pomysł na wykorzystanie resztek. Efekt rewelacja. Spódnica ogromnie mi się podoba.
OdpowiedzUsuńSpódnica wygląda świetnie. Butelkowa zieleń jest ostatnio bardzo modna.
OdpowiedzUsuń